facebook_page_plugin

Noc Kupały - fotorelacja

noc kupaly fotorelacja Za nami noc świętojańska - katolickie święto obchodzone w nocy z 23 na 24 czerwca. W tą jedną z najkrótszych nocy w Moczyłach obchodzono "Noc Kupały". W wieczór poprzedzający imieniny Jana odbyło się plecenie wianków, konkurs na najpiękniejszy z nich oraz tradycyjne rzucanie wianków na wodę. W ten jedyny dzień w roku w Moczyłach do późnej nocy bawiło się około 150 osób.

 

 

"Noc Kupały" to wydarzenie zorganizowane przez stowarzyszenie Klub Przyjaciół Gminy Kołbaskowo oraz sołtysa i sołectwo Moczył. Tą niewielką miejscowość malowniczo położoną nad Odrą odwiedzili nie tylko mieszkańcy naszej gminy. Pojawili się także uczestnicy z Polic, Trzebieży, Nowego Warpna oraz Dobrej i Bezrzecza.

Na początku imprezy gości przywitał sołtys wsi - Roman Woźniak i rozpoczęła się prezentacja wianków. Odbyły się także występy okolicznych grup wokalno-artystycznych oraz dzieci. Później wesoły, kolorowy korowód udał się tanecznym krokiem nad Odrę, gdzie miejscowy proboszcz poświęcił wodę. Kulminacyjnym punktem wydarzenia było puszczanie wianków na wodę. Organizatorzy wręczyli nagrody w konkursie na najpiękniejszy wianek oraz upominki dla występujących na scenie artystów. Do późnych godzin wieczornych bawiono się przy ognisku, były tańce, zabawy oraz pieczenie kiełbasek.

W staropolskiej tradycji wiążące się z "Nocą Kupały" zwyczaje i obrzędy słowiańskie miały zapewnić świętującym zdrowie i urodzaj. We wsiach rozpalano ogniska. W trakcie radosnych zabaw odbywały się różnego rodzaju wróżby i tańce. Dziewczęta puszczały w nurty rzek wianki z zapalonymi świecami. Jeśli wianek został wyłowiony przez kawalera, oznaczało to jej szybkie zamążpójście. Jeśli płynął, dziewczyna nieprędko miała wyjść za mąż. Jeśli zaś płonął, utonął lub zaplątał się w sitowiu, wróżyło to staropanieństwo. Święto to jest często opisywane i popularyzowane współcześnie jako rodzima alternatywa wobec zachodnich walentynek.

"Noc Kupały" odbyła się pod patronatem wójta gminy Kołbaskowo i starosty Polickiego. Zadanie współfinansowane było z budżetu Powiatu Polickiego na rok 2018.

 

Fot. P. Igielewicz, W. Rzepka i R. Wójcik

Pin It